MISTRZOWIE WNIEBOWSTĄPIENI

Przekaz z dnia 08.01.2013

Ukochani,
Dajecie wiarę dla przekazów, dajecie uważność dla spływających energii, dajecie otwartość na swoje przenikanie wiedzą z zewnątrz płynącą. Ukochani moi, cała wiedza, cała mądrość, cały wszechświat, wszystko jest w was, w waszym sercu. Wiedza z zewnątrz bywa pomocą w etapie waszego raczkowania, kiedy jednak kończycie etap nauk, wznosicie się w nowy wymiar, to ten etap poszukiwań, ten kierunek macie już za sobą. Rozpocznijcie wreszcie poszukiwać w swoim wnętrzu, tylko tam macie przejście do królestwa nowego wymiaru, do Królestwa Serc Ludzkich. Oczyśćcie swoje serca z obwiniań siebie i innych, z przywiązań do nauk przez umysł i tą drogą wpajania wam doktryn, i tą drogą z panowania nad wami. Droga umysłu, to droga do waszego więzienia, droga przez serce, to droga na wolność. Oczyśćcie tą drogę z obwarowań, przekonań, przyjętych prawd tarasujących wejście na nią, dualność odchodzi, nie szukajcie na zewnątrz tego co macie w sobie. Prosto mówiąc, każda droga z zewnątrz i poprzez umysł jest częściej odciąganiem Was od swego serca i od swej boskiej jaźni.

Mienicie się przebudzonymi, mienicie się pracownikami światła, nadajecie sobie różne tytuły, które bardzo są balastem i pomocą do przytłoczenia się waszym ego, które kształci się wraz z Wami. Nie dajecie godności samym sobie, upatrując pomocy w zewnętrznej ingerencji jak deszcz dawanej Wam w otwierającą się percepcję waszą. Nie ma to wiele wspólnego z waszymi naukami, gdyż wasze nauki proste są. Nie ma portali, bram i furtek, które z iluzją dat, z iluzją czasu pokonać macie. Jedyne drzwi, które otworzyć możecie, to drzwi do waszego serce, do waszego królestwa, do nowego wymiaru o którym mówicie. Jakże niewielu z Was dotąd otwarło swe serce, a kto z Was umie się nim posługiwać? Kto z Was ma wyobrażenie jak wiele ono potrafi?

Przybyli na Ziemię wasi nauczyciele, dlaczego nie pozwalacie im odejść? Dlaczego nie dajecie im godności, dziękując im za nauki? Problem waszych nauczycieli, zaliczenie ich spełnienia jest w Was, w boskich dzieciach, wielowymiarowej istocie. Wiele istot astralnych, istot demonicznych, istot kosmicznych, zgłasza się Wam, masowo wykorzystując waszą percepcję i możliwość wejścia poprzez w pełni nieoczyszczone serca wasze. Kiedy załatwicie podstawy pracy, podstawy aspektu człowieka, oczyścicie serce, to łatwo ono Wam powie jakie są intencje istoty, która do Was przychodzi i której podłączeniem obdzielacie innych, tworząc nowy kościół, nowe dawanie ofiary z energii dawanej swojej. Miast tą złotą energię, ten zalążek miłości spożytkować na swoje własne wzrastanie i swym sercem przeniknąć wszystkich dookoła.

Wniebowziętym mistrzem nikt nigdy nie jest, to samozwańczy tytuł, który przypisują sobie ci najczęściej, co utkwili w astralnych czeluściach i chcą przyssać się do naiwności waszej. Dla waszego ego mienią się Wam mistrzem ponad Wami, kiedy to każdy z Was jest mistrzem samego siebie, jest mistrzem w szkole mistrzostwa swego. Nikt nie może wstąpić wprost do nieba, do innego wymiaru, każdego z Was czeka taka sama droga. Nikt nie może pominąć przyjętej drogi, które dusze wasze obrały. Mówicie, iż wznoszą się z ciałem, dlatego są święci, nie ma to jednak nic wspólnego ze stanem świadomości i wzniesieniem własnym. Każdy z Was w dowolnym momencie, stosując wasze techniki, uczynić to prosto może. Nie powierzajcie się nigdy pieczy kogoś kto się mieni ponad Wami, aby Was ochraniał i prowadził, kiedy uwierzycie w siebie, w swoją potęgę, łatwo dostrzeżecie swoje własne mistrzostwo i to jak potężni w całej istocie jesteście.

Nie ma archaniołów, których posyłałem, aby dawały Wam masowe nauki, a dałem za to każdemu z Was jego własne serce, aby w nim, swą indywidualną drogę odszukał sobie. Archaniołowie, to istoty światła, one mają inne zadanie niż ingerować w nauki moich boskich dzieci i pochłaniać lawiny energii Wam zjadanej.
Jezus, mój syn, jest jednym z Was. Rozmnożyło się istot przedstawiających się za niego, choć on mówił Wam, iż każdy z Was większe rzeczy czynić może niż on sam.

Uczyniliście wiele dla swego wzniesienia, osiągnęliście pułap i wibracje, iż wasza droga jest już nie do zatrzymania. Każdy nowobudzący się, na stan swej świadomości, jest pomocą dla wszystkich, ona przenika z serca do serca. Kiedy szukacie w zrozumieniu, w kolejnych terminach wprowadzających Was w dalsze oczekiwanie, to oddalacie się od swego budzenia, od swego serca.

Mówię Wam, nie ten jest bliżej światła, co nim się mieni, co się tak nazwał, nie ten co wiele wie, ale ten, co w prostocie umysłu przeniknie swoje serce i dokona przejścia do Królestwa Serca Swego.

Kocham Was – Bóg Ojciec i Matka Wasza

 źródło: http://prawdaserca.pl/

Dodaj komentarz